czwartek, 27 lutego 2014


Jak wiecie w naszym menu pojawiła się nowa pozycja - doskonałe w smaku i bardzo wartościowe mięso, dla wielu prawdziwy rarytas - wołowina argentyńska! W czym tkwi jej tajemnica?

                           

Przenieśmy się na chwilę do Ameryki Południowej, do Argentyny na tereny pomiędzy zboczami Andów a wybrzeżem Oceanu Atlantyckiego. Ten obszar, zwany pampą to trawiasta formacja roślina przypominająca europejski step. Jedną z cech charakterystycznych tego terenu jest brak ludzkiej ingerencji, dzięki czemu jest idealnym miejscem na wszelkiego rodzaju działalność hodowlaną ... w której dominuje bydło.


Jego chów różni się jednak znacznie od tego znanego i popularnego w Europie, gdzie stawia się przede wszystkim na ilość, karmiąc zwierzęta dodatkami hormonalnymi lub na krowy mleczne, których mięso włókniste i dosyć twarde. W Argentynie natomiast stosuje się wolny wybieg co ma wpływ na jakość. Dodatkowo idealny klimat, odpowiednia gleba i rośliny i ot cała tajemnica.

Wszystkie te elementy wpływają na to, że argentyńska wołowina ma wysoką wartość odżywczą, korzystny skład tłuszczu i niską zawartość kwasów nasyconych. Zawiera też kwasy z grupy omega-6, omega-3 i sprężony kwas liniowy CLA, który działa przeciwmiażdżycowo oraz jest bogata w żelazo, cynk i białko. Trudno się więc dziwić, że mięso to zdobyło takie uznanie na całym świecie.

Mimo, że w Polsce mięso wołowe nie należy do najpopularniejszych, to można zaobserwować coraz większe nim zainteresowanie - również tym pochodzenia argentyńskiego. I mimo, że jego cena jest sporo wyższa od rodzimej, to walory jakie się otrzymuje są tego warte. Stąd też i nasza decyzja o wzbogaceniu naszej karty o tę pozycję.

W naszym menu znajdziecie do wybory 2 partie (przez dietetyków uznawane za najlepsze) - rostbef (mięso z lędźwiowej części) i antrykot (mięso tuszy wołowej). Wśród dodatków oferujemy między innymi: grillowane warzywa, szpinak blanszowany, sos pieprzowy i pieczony ziemniak z kremem czosnkowo-jogurtowym. Niebawem na naszym blogu kilka porad i przepisów. 


piątek, 21 lutego 2014

Jednym ze współautorów naszego bloga będzie RAFAŁ WŁUDYKA, który już od 9 miesięcy jest szefem kuchni Scandale Royal. Doświadczenie zdobywał w licznych restauracjach w Polsce, a także za granicą (m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii). Wśród nich warto Główymienić Hotel pod Różą - restaurację Amarone, gdzie pracował u boku włoskiego mistrza kuchni Alfredo Chiocchettiego, restaurację Hotelu Copernicus czy Restaurację Wierzynek, w której był szefem kuchnii. Rafał Włudyka jest również zawodowym cukiernikiem. Był uczestnikiem wielu konkursów m.in. Cukierniczych Mistrzostw Świata w Las Vegas.

Wspólnie opracowaliśmy nowe menu, które są propozycjami klasycznej kuchni europejskiej okraszone autorskimi propozycjami szefa. Wśród przystawek możemy znaleźć carpaccio z polędwicy wołowej lub z łososia, pâté z wątróbek czy tatar „royal” z suszonymi pomidorami, czarnymi oliwkami, parmezanem i rukolą. Z zup warto wspomnieć o klasycznej zupie cebulowej zapiekanej z serem Gruyere a dla amatorów ryb przygotowaliśmy polędwicę z dorsza z syropem z sosny, rozmarynem, białym winem oraz słoniną Lardo.

Dodatkowo m.in. sałatka nicejska ze świeżym, grillowanym tuńczykiem oraz klasyczna sałatka Cezar z domowymi grzankami. Dania główne to steki z polędwicy wołowej oraz rostbef i antrykot z wołowiny argentyńskiej podawane z szerokim wyborem dodatków. Wśród nich warzywa grillowane, blanszowany szpinak, domowe à la belgijskie frytki oraz sosy: pieprzowy i bearneński.

Nowe desery to ‘Dekonstrukcja’ czyli wyjątkowa kompozycja sernika, burbońskiej wanilii, porzeczkowej konfitury i estragonu oraz Mus czekoladowy aromatyzowany bergamotką z lodami miętowymi oraz bezą. 

Część z tych przepisów i propozycji już niebawem na naszym blogu, a niecierpliwych zapraszamy do Scandale Royal na Plac Szczepański 2 w Krakowie.




wtorek, 18 lutego 2014

Jedzenie - bo niemu głownie poświęcony będzie nasz blog, to jedna z najważniejszych kwestii i czynności w naszym życiu. Można je podzielić na kilka kategorii: jako element fizjologii, pozwalający przeżyć (wymieniony na pierwszym i najważniejszym miejscu w piramidzie potrzeb Abrahama Maslowa) czy jako jedna z ludzkich przyjemności. Jest też podstawowym tematem rozważań wielu osób znanych i mających wpływ na kształtowanie świata. Jednym z nich był Mojżesz, który stwierdził, że 'Nie samym chlebem człowiek żyje', czym podkreślił, że pożywienie może spełniać inne potrzeby. Kolejne wypowiedzi np: literatów Virgini Woolf  "Nikt nie może myśleć, kochać i spać dobrze, jeśli nie je dobrze" czy pisarza Antholeme Brillat - Savarin „Odkrycie nowego dania jest większym szczęściem dla ludzkości niż odkrycie nowej gwiazdy" tylko podkreślają to znaczenie.

W taki właśnie sposób planujemy traktować jedzenie na naszym blogu ... jako przyjemność. Znajdziecie tu więc wiele przepisów, ciekawostek i informacji o kuchni z naszych restauracji ale i całego świata. Uzupełnieniem będą wpisy o alkoholach i koktajlach oraz wydarzeniach, które dosyć często odbywają się w naszych lokalach.